Menu główne
W niedzielę 22 czerwca br. pracownicy oraz uczniowie Szkoły Podstawowej nr 3 w Kole w montażu słowno–muzycznym podziękowali księdzu Januszowi Ogrodowczykowi, proboszczowi parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Kole, za wiele lat posługi duszpasterskiej i katechetycznej.
Ksiądz Proboszcz Janusz Ogrodowczyk przybył do Koła w 1982 r., gdzie objął funkcję Prefekta w Kościele Farnym. Od 1987 r. związany z parafią Matki Bożej Częstochowskiej w Kole, prowadził lekcje religii w naszej szkole, czynnie uczestniczył w życiu naszej małej społeczności. Żadna szkolna uroczystość nie mogła odbyć się bez Jego udziału. Dał się poznać jako wspaniały człowiek, oddany pracownik oraz wierny przyjaciel. Pełen optymizmu, znajdował wyjście nawet z najtrudniejszych sytuacji. Z dniem 30 czerwca 2014 r. przechodzi na emeryturę. Zamieszka przy parafii Wniebowzięcia NMP w Zduńskiej Woli.
Z czułością wspominać będziemy słowa, które kierowałeś do nas na rozpoczęcie i zakończenie roku szkolnego, Święto Edukacji Narodowej czy z głębi serca płynące życzenia w Święta Bożego Narodzenia. Uczestniczyłeś Księże Proboszczu, w najważniejszych wydarzeniach naszej szkoły. Kiedy patrzymy wstecz na lata Twojej posługi wśród nas, dostrzegamy, jak wielką wartość mają słowa: „Żyj tak, aby ślady Twoich stóp przetrwały Ciebie”. Ślady Twojej pracy, Księże Proboszczu, dostrzegamy wokół, a ślady Twojej działalności duszpasterskiej tkwią w naszych sercach. Żadne słowa, choćby najpiękniejsze, nie wyrażą naszej wdzięczności.
Pragniemy Ci Księże Proboszczu podziękować za wszystko, co zrobiłeś dla nas. Za każde Twoje dobre słowo, za modlitwę, za duchową obecność i wsparcie. Za Twój trud i poświęcenie, za Twoje nauki. Pozostaniesz w naszych sercach prawdziwym duchowym autorytetem, ostoją i pokrzepieniem naszej wiary”.
– mówiła Dyrektor Szkoły Pani Jolanta Wąsowicz.
Głos zabrał także przewodniczący Rady Rodziców Pan Grzegorz Fiałkowski, który powiedział:
Bardzo nam smutno księże Januszu,
Że nas opuszczasz, gdzieś w świat wyruszasz.
Przez lat tak wiele nas nauczałeś,
Właściwą drogę nam wskazywałeś.
Nawet, gdy w szkole skończyłeś pracę,
To w ważnych chwilach byłeś tu zawsze.
Zaraz koniec roku. Bez księdza naszego?
Przecież zabraknie okrzyku sławnego.
Czy znajdą się tacy, co krzyknąć będą chcieli?
Hip hip hura! Dla nauczycieli!